środa, 24 lipca 2013

ROWER TRIATHLONOWY DLA POCZĄTKUJĄCYCH

No bardziej szosowy ale dla triathlonisty :) Wyobraź sobie 90kg żywej wagi, biorącej udział w zawodach triathlonowych. Wyobraź to sobie na zawodach ½ IRONMAN, wyobrażasz sobie? A teraz posadź te 90kg na rowerze górskim z oponami “prawie szosowymi”. 90 kilometrów po szosie na zawodach IM? Wyobraź sobie ile osób wyprzedziło te 90kg wagi? Wszyscy? ;D 

DSC_0046Przypuśćmy, że podobnie jak ja zajarałeś się (przepraszam wszystkie panie, jesteście dużo ważniejsze niż wszyscy faceci ale będę do nich mówił dobra?) triathlonem lub jazdą na rowerze i dotarłeś do ściany w której Twój góral/miejski/składak już jednak nie daje rady i jednak trochę Cię ogranicza. Czego wtedy szukasz?Najlepszego roweru szosowego w możliwie najlepszej cenie tak? Najlepiej takiego, który nadaje się i do treningów i do startów. Z góry przepraszam wszystkie żywe pociski na karbonowych czasówkach, przejeżdżacie tak szybko, że nawet nie zdążyliśmy się poznać ;P Mówię do tych, którzy mają wielkie, dumne, zacięte serca do walki i nie planują przeznaczać półrocznego budżetu rodziny na środek transportu używany jakieś 5 razy w roku ;)
Bez zbędnych dylematów – za namową Piotra Nowickiego z TriCarbon.pl – posadziłem tyłek na rowerze Orbea Aqua T23 CT – 2013 – rower szosowy. I co?
1. ODBIERAM PRZESYŁKĘ OD KURIERA.
DSC_0027Pierwsze wrażenie – mam to sobie poskładać? Bardzo ważna informacja – nie próbuj składać swojego roweru samodzielnie! Wyobraź sobie siebie na drodze pełnej aut pędzącego z prędkością ponad 40km/h na rowerze poskładanym przez profesj… przez… Ciebie? Ja wiem, że ludzie mają tendencję do przesadzania z zaufaniem jakim obdarzają sami siebie ale proszę Cię – zarezerwuj sobie od razu termin w najbliższym (poleconym przez znajomych) serwisie rowerowym. Tam specjaliści poskładają to w kuszącą, soczystą, przepiękną całość. Właśnie skoro mówimy o przepięknej soczystości.
2. ALEŻ JAK TO WYGLĄDA!!!
Matowy ciemny grafit i delikatne pomarańczowe paski wzdłuż całej konstrukcji sprawiają, że ten rower jedzie nawet przypięty u-lockiem do latarni! Samo patrzenie na niego spala tłuszcz, bo wyobrażasz sobie, że jedziesz. Ja wiem, że może za bardzo się zachwycam ale pamiętaj o tych 90kg na poskładanym z różnych części góralu ok? To jest najbliżej jak się da bolidu formuły 1 w budżecie ~3000zł ;) Chłopaki z Komo-Bike poskładali, dopasowali do mnie i wyregulowali całą maszynę i… pierwsze kilka kilometrów to jest śmierć w oczach!
3. JAZDA!
DSC_0033Myślę, że przesiadka z dowolnego typu roweru na szosę (a potem na czasówkę) przywołuje pełnego banana i nowy dreszczyk emocji dla każdego, który dokona takiej przesiadki. Pierwsze wyzwanie – znaleźć na “polskich drogach” wystarczająco prostą i długą trasę, żeby ta “krucha i leciutka” konstrukcja wytrzymała chociaż jeden przejazd. Z czasem oswoiłem się z tym, że pomimo rower jest bardzo lekki i “cienki”, wygląda na dużo bardziej kruchy niż górale, to jednak okazuje się odporny :) Testowany głównie w okolicach Pruszków, Warszawa, Nadarzyn, gdzie są odcinki prostego asfaltu jak i niespodzianki i drogi w budowie. Jedna uwaga. Totalny lame – jeżdżę na noskach – można się pośmiać w komentarzach ;) Przyjdzie taki czas, kiedy kupię sobie laczki na rower i SPD, ale jeszcze nie teraz, OK? Marek z KomoBike stwierdził, że geometria jest inna niż standardowa, że rower jest trochę “krótszy” i to dobrze. Stwierdził, że pozycja na rowerze też jest bardzo dobra – nie znam się – więc ufam specjalistom :) Przesiadłem się na szosę i średnia prędkość wzrosła o jakieś 4km/h, czy to dużo? Myślę, że to bardzo dużo! Jeśli myślisz o zakupie szosy do triathlonu, to nie masz się nad czym zastanawiać. Przyjemność z jazdy będzie większa, szybkość będzie większa.
4. PODSUMOWANIE.
Jestem jak szczeniak, który dostał nowego gryzaka, więc jestem MOCNO subiektywny w tej ocenie. Pozwólcie, że pojeżdżę jeszcze trochę i napiszę swoją opinię pod koniec lata ok? 
źródło: love2tri.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz